Malina |
Wysłany: Pon 16:58, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
Naprawdę nie mogłem sobie wymarzyć lepszego wyniku w GP Malezji! Zwłaszcza, że po niezbyt udanych kwalifikacjach startowałem z trzeciego pola startowego. Miałem wyśmienity start i od razu awansowałem na pierwszą pozycję i tak już zostało do końca. Pod koniec wyścigu, po pierwszym i ostatnim tankowaniu mój największy rywal Markar83 miał do mnie ok. 10 s straty. Niestety awaria techniczna uniemożliwiła mu próbę odrobienia tej straty. Jest mi z tego powodu bardzo przykro, ponieważ jest on moim dobrym kumplem, a poza tym zwycięstwo lepiej smakuje po uczciwej walce. Mam nadzieję, że odkuje się w następnym GP. Życzę mu powodzenia, chociaż nie ułatwię mu tego.
Awaria układu kierowniczego wyeliminowała z wyścigu mojego kolegę z zespołu Roberto. Musimy popracować nad niezawodnością bolidu, bo to nie pierwsze tego typu problemy. |
|